Było łatwo, lekko i przyjemnie. Chciałoby się powiedzieć po sobotnim zwycięskim meczu ligowym Concordii z Tęczą Biskupiec. Elblążanie wygrali pewnie 4:0, choć do przerwy goście, którzy przyjechali do Elbląga tylko w jedenastu, ambitnie stawili czoła liderowi forBET IV ligi remisując 0:0. W drugiej połowie, gdy trener Łukasz Nadolny dokonał kilku zmian w składzie, pomarańczowo-czarna maszyna ruszyła i w ciągu czterech minut zdobyła trzy gole rozstrzygając praktycznie losy meczu. Gole dla elbląskiego zespołu zdobyli: Dominik Pawłowski (2), Radosław Lenart i Mariusz Pelc. Cztery sobotnie trafienia Concordii oznaczają, że elbląski zespół zdobył w tym sezonie w lidze 100 goli.

Trener Łukasz Nadolny, zgodnie ze swoją przedmeczową zapowiedzią, w sobotnim starciu z Tęczą dokonał roszad w składzie, oszczędzając kilku swoich zawodników przed środowym finałem Wojewódzkiego Pucharu Polski. W ten sposób na ławce zasiedli m.in. Kacper Leszczyński, Paweł Rogoz, Dominik Pawłowski, Radosław Lenart, Patryk Malanowski czy Michał Lewandowski. W meczowej osiemnastce zabrakło także Adama Dudy, który narzeka na drobny uraz, ale powinien być gotowy do gry w środę. Szansę występu od pierwszej minuty dostali gracze, którzy mają mniej rozegranych minut w lidze. W tym gronie znalazł się także kolejny debiutant z zespołu juniorów młodszych – 16-letni pomocnik Karol Siwiak.

W pierwszej połowie, mimo przewagi pomarańczowo-czarnych na boisku niewiele się działo. Gra gospodarzy nie za bardzo się kleiła i brakowało dogodnych okazji podbramkowych. Pierwsza z nich, po której mógł paść gol miała miejsce dopiero w 33 minucie. Wówczas po podaniu Radosława Bukackiego na przedpole do Sebastiana Tomczuka, ten drugi uderzył po ziemi, ale świetną interwencją popisał się bramkarz Tęczy. W 37 minucie na bramkę gości strzelał głową Adam Skierkowski, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. W 43 minucie ten sam zawodnik mógł wyprowadzić Concordię na prowadzenie, ale przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem gości Dawidem Bałdygą. Tym samym do przerwy bramek na Krakusa nie było.

W przerwie szkoleniowiec Słoników dokonał czterech zmian i to podziałało na zespół, który zaprezentował zupełnie inną piłkę niż w pierwszej połowie. W 53 minucie festiwal bramkowy w wykonaniu gospodarzy otworzył Dominik Pawłowski, który w drugiej części meczu zastąpił na murawie Radosława Bukackiego. Skrzydłowy Concordii trafił do siatki głową po ładnym dośrodkowaniu debiutanta Karola Siwiaka. Dwie minuty później „Domin” dośrodkował w pełnym biegu z linii końcowej boiska, a stojący w polu karnym Radosław Lenart przyjął spokojnie piłkę i znalazł lukę między bramkarzem i obrońcą podwyższając na 2:0. Po kolejnych 120 sekundach Concordia prowadziła już trzema golami, po tym jak, obsłużony pięknym podaniem od Radosława Lenarta, Mariusz Pelc w sytuacji sam na sam pokonał Dawida Bałdygę. W 70 minucie stuprocentowej okazji do zdobycia gola nie wykorzystał Patryk Malanowski, którego zbyt lekki strzał na pustą bramkę zdołał wybić Bartosz Salwowski. W 89 minucie rywala dobił Dominik Pawłowski, który otrzymał dokładne podanie od Radosława Lenarta i bez problemów umieścił futbolówkę w bramce. Zdobyta przez Pawłowskiego bramka była tym samym setnym golem zdobytym w tym sezonie przez Concordię w forBET IV lidze. Ostateczne Słoniki pokonały Tęczę 4:0.
 

W pierwszej połowie każdy z nas oszczędzał się na środowy finał. Chcieliśmy wygrać to spotkanie jak najmniejszym nakładem sił. W przerwie nastąpiły u nas zmiany i w drugiej połowie zaczęły padać bramki. Rywal, który przyjechał gołą jedenastką, był już zmęczony i zrobiło się na boisku luźniej i łatwiej. O tym spotkaniu można powiedzieć tyle, że się odbył i zdobyliśmy w nim swoją setną bramkę w sezonie, z czego bardzo się ciszymy. Teraz czekamy już tylko na finał Wojewódzkiego Pucharu Polski – powiedział po spotkaniu Jarosław Talik, asystent pierwszego trenera Concordii.

Concordia Elbląg – Tęcza Biskupiec 4:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Dominik Pawłowski (53' – asysta Siwiak), 2:0 Radosław Lenart (55' – asysta Pawłowski), 3:0 Mariusz Pelc (57' – asysta Lenart), 4:0 Dominik Pawłowski (89' – asysta Lenart)

Concordia: Mateusz Złotogórski – Edil de Souza Barros, Tomasz Szawara (46' Michał Lewandowski), Marcin Kuczyński, Paweł Pelc, Radosław Bukacki (46' Dominik Pawłowski), Adam Skierkowski (46' Paweł Rogoz), Dawid Załucki (71' Łukasz Nadolny), Karol Siwiak, Sebastian Tomczuk (46' Radosław Lenart), Mariusz Pelc (60' Patryk Malanowski).

Tęcza: Dawid Bałdyga – Kacper Brunkal, Sebastian Szypulski, Bartłomiej Bogdaniuk, Przemysław Rybkiewicz, Rafał Ocias, Krystian Jankowski, Wiktor Misior, Sebastian Rawa, Mateusz Skowroński, Bartosz Salwowski.

Sędziował: Piotr Szczypiński (Iława)
Żółta kartka: Tomczuk (Concordia)

W przedostatnim w tym sezonie meczu ligowym Concordia zmierzy się na wyjeździe z Granicą Kętrzyn. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę, 9 czerwca o godz. 17 w Kętrzynie. Wcześniej, bo już w najbliższą środę, 5 czerwca pomarańczowo-czarni zagrają finał Wojewódzkiego Pucharu Polski ze Zniczem Biała Piska. Pojedynek rozpocznie się o godz. 17:00 na stadionie w Nowym Mieście Lubawskim. Kibice, którzy chcieliby obejrzeć ten mecz mogą zapisywać się na bezpłatny wyjazd autokarowy. Więcej szczegółów pod tym linkiem: http://www.concordia.elblag.pl/artykuly/zobacz-final-wojewodzkiego-pucharu-polski-concordia-organizuje-wyjazd-dla-kibicow,1649.htm