
Jak sobie radzić w czasach epidemii? Odpowiedź na to pytanie zna Adam Duda. Najskuteczniejszy napastnik Concordii w rundzie jesiennej, w tych trudnych chwilach na brak obowiązków nie narzeka. Mimo iż wspólne treningi całej drużyny zostały zawieszone, codziennie stara się utrzymać formę ćwicząc razem z 3-letnią córką Oliwią! - Okazuje się, że nawet treningi domowe mogą okazać się świetną zabawą i rozrywką – przyznaje mieszkający w Gdańsku zawodnik Concordii. Zobaczcie to sami na nagranych przez Adama filmach i zdjęciach. Zachęcamy także do lektury wywiadu z popularnym „Dudim”.
Jak przyjąłeś fakt o wstrzymaniu rozgrywek ligowych i treningów drużyny? Czy rozmiary i skala epidemii zaskoczyły Cię?
- Myślę, że dla wszystkich, niezależnie, w której pracuje się branży sytuacja jest wyjątkowa i trudna. Szczerze mówiąc sam nie byłem sobie w stanie wyobrazić nawet po wybuchu epidemii w Chinach, że koronawirus może przybrać taką skalę. Często w trudnych sytuacjach staram się działać z myślą, żeby nie przejmować się rzeczami, na które nie mam wypływu. Dlatego przede wszystkim zachęcałbym wszystkich, aby obecną sytuacje zaakceptować i działać w obszarze, na który wpływu już mamy tzn. stosować się do zaleceń ekspertów. W tym wypadku higiena oraz unikanie kontaktów z innym osobami są tutaj kluczowe.
Brak możliwości wspólnych treningów z zespołem nie oznacza jednak, że nic nie robisz. Jak wyglądają obecnie Twoje zajęcia indywidualne?
- Oczywiście otrzymaliśmy rozpiski indywidualne z klubu, które każdy z nas wykonuje. Aktywność w zawodzie czynnego zawodnika jest niezbędna. W naszym piłkarskim przypadku, oprócz ćwiczeń wzmacniających mięśnie potrzebujemy treningów poprawiających kondycję oraz wydolność, których nie koniecznie da się wykonywać w domu. Dlatego wychodzę biegać co drugi dzień - oczywiście w miejsca mało uczęszczane przez inne osoby. W resztę dni wiele ćwiczeń wykonuję w domu. W dzisiejszych czasach ogromną ilość materiałów oraz ćwiczeń można odnaleźć w internecie z czego korzystam oraz jestem w kontakcie telefonicznym z trenerem personalnym Bartkiem Barczakiem, dzięki któremu treningi domowe są mocno urozmaicone. Wszyscy wierzymy, że sytuacja jest przejściowa i w ciągu kilku tygodni wrócimy do treningów oraz meczów ligowych. Jestem przekonany, że kwarantanna nie przeszkodzi nam być w dobrej formie po powrocie do treningów.
Obecna sytuacja ma swoje minusy, ale też plusy. Z jednej strony nie widujesz się z kolegami z drużyny, z drugiej zaś więcej czasu spędzasz z rodziną w swoim domu.
- Do tej pory mijałem się z żoną, gdyż oboje do południa wykonujemy obowiązki zawodowe, a nasza córka Oliwia, która ma 3 lata uczęszcza do przedszkola. Po południami trenowałem w Elblągu, dlatego czasu dla rodziny w tygodniu miałem niewiele. Prace przenieśliśmy zdalnie do domu i od paru dni całe dni spędzamy razem. Większość dnia wykorzystujemy na zabawę z córką, która z tego powodu jest bardzo szczęśliwa. Okazuje się, że nawet treningi domowe mogą okazać się świetną zabawą i rozrywką.
Jak spędzasz wolny czas z rodziną? Na nagranych przez siebie filmikach widać jak trenujesz wspólnie z córką.
- W wielu czynnościach trzeba wykazać się dużą kreatywnością, aby zabawy nie stały się monotonne i po prostu nudne. Sporo czasu zajmują nam zabawy oraz prace plastyczno-techniczne, z których w szkole podstawowej nie byłem zbyt dobry. Z każdą kolejną pracą wychodzą coraz ciekawsze projekty, co jest kolejnym pozytywem. Ograniczamy mocno spacery i wyjścia z domu. Jeżeli już się decydujemy, to również w miejsca, w które nie uczęszcza zbyt wiele rodzin i ponownie zachęcałbym do tego, aby jeżeli już ktoś musi to robić, to w podobny sposób. Póki co czujemy się dobrze oraz miło spędzamy czas. Czekamy spokojnie na pozytywne wieści i opanowanie sytuacji. Życzę wszystkim dużo zdrowia oraz spokoju w najbliższym czasie.
ForBet IV liga (2024/25)
|
1 miejsce - awans do III ligi
2 miejsce - baraże o awans
14-15 miejsce - baraże o utrzymanie
16 miejsce - spadek do Klasy Okręgowej
Mamry Giżycko
Concordia Elbląg
Matuć 2'
Wiszniewski 7'
Romanowski 30'
-
Wieliczko 56'
Stomil Olsztyn (Agrykola)
1/4 Bank Spółdzielczy w Szczytnie
Wojewódzki Puchar Polski
23.04.2025 17:00