W meczu 23 kolejki II ligi grupy wschodniej, Concordia pokonała Limanovię Limanowa 4:0 (0:0). Oglądaliśmy spotkanie, które miało dwie różne odsłony. Pierwsza połowa była wyrównanym pojedynkiem, toczącym się głównie w środku boiska, a zespołem który stworzył sytuacje bramkowe byli goście. Trzykrotnie, w 5’, 30’ i 35’ zawodnicy Limanovii byli bliscy zdobycia gola, ale na nasze szczęście piłka nie znalazła drogi do siatki. Elblążanie w tej części meczu oddali tylko jeden, niezbyt groźny strzał na bramkę gości. Diametralnie inaczej wyglądała gra po przerwie. Już na początku drugiej połowy Zapata otrzymał prostopadłe podanie i w pełnym biegu oddał strzał z 15 metrów, umieszczając piłkę pod poprzeczką bramki gości. Po straconej bramce, zawodnicy Limanovii zmuszeni zostali do prowadzenia otwartej gry, co z kolei dało naszym piłkarzom więcej wolnego miejsca na ich połowie. Wprowadzony po przerwie Hektor brylował w środku pola, co chwilę stwarzając zagrożenie pod bramką gości. W 54’ uciekł obrońcom prawym skrzydłem, a po jego podaniu po ziemi Zapata wślizgiem strzelił obok bramki. Dwie minuty później również uwolnił się obrońcom i z 20 metrów strzelił obok słupka. Trzecia próba strzału tego zawodnika, wykonana w 57’ zakończyła się zdobyciem drugiego gola dla Concordii. Zespół elbląski nie zwalniał tempa gry, grając z determinacją na całym boisku, stwarzał kolejne groźne sytuacje pod bramką Limanovii. W 60’, z odległości 5 metrów mocno uderzał Zapata, ale jego strzał został wybity przez bramkarza na rzut rożny. Również z 5 metrów w 65’ nie zdołał pokonać bramkarza Okada, trafiając w niego piłką. Pięć minut później było już 3:0, gdy po faulu na Perezie w polu karnym, podyktowaną jedenastkę wykorzystał Zapata. W 85’ na placu gry pojawił się Lopez i w pierwszym kontakcie z piłką strzelił czwartego gola. Jeszcze w ostatniej minucie meczu bliski podwyższenia wyniku był wprowadzony wcześniej Song, ale po pięknym minięciu obrońcy zwodem, oddany strzał minimalnie minął słupek bramki gości. W tej części meczu zawodnicy Limanovii zdołali oddał na naszą bramkę tylko jeden, niegroźny strzał w 82’, po którym piłka trafiła w obrońcę i wyszła na rzut rożny.
przekroju całego meczu zespołem zdecydowanie lepszym byli elblążanie i zasłużenie zdobyli komplet trzech punktów.
Concordia – Limanovia 4:0 (0:0), Zapata 47’, 70’ k, Hektor 57’, Lopez 85’
Concordia: K. Hrynowiecki – B. Broniarek, P. Burzyński, T. Fujikawa, J. Perez /78’ Song/, N. Kiyoshi, M. Lewandowski /46’ Hektor/, S. Okada, A. Zapata /85’ A. Lopez/, S. Tomczuk /89’ Galeniewski/, C. Munoz
ForBet IV liga (2024/25)
|
1 miejsce - awans do III ligi
2 miejsce - baraże o awans
14-15 miejsce - baraże o utrzymanie
16 miejsce - spadek do Klasy Okręgowej
Mamry Giżycko
Concordia Elbląg
Matuć 2'
Wiszniewski 7'
Romanowski 30'
-
Wieliczko 56'
Stomil Olsztyn (Agrykola)
1/4 Bank Spółdzielczy w Szczytnie
Wojewódzki Puchar Polski
23.04.2025 17:00