Takiego rozstrzygnięcia chyba mało kto się spodziewał. Piłkarze Concordii po wyjazdowej porażce 0:1 z Constractem Lubawa już w II rundzie żegnają się z Wojewódzkim Pucharem Polski. Pomarańczowo-czarni mimo przygniatającej przewagi i wielu okazji strzeleckich, nie byli w stanie w żaden sposób trafić do bramki rywala. O ich porażce zadecydowała nieskuteczność oraz bramka samobójcza, która padła na samym początku meczu.
Concordia na pucharowy mecz do Grabowa, gdzie swoje spotkania rozgrywa Constract, udała się bez 5 zawodników. Z powodu kontuzji nadal grać nie mogą Jakub Rękawek i Aleks Łęcki, z kolei narzekający na drobne urazy Mateusz Szmydt, Łukasz Kopka i Dawid Spychalski otrzymali w tym dniu wolne.
Grający w młodzieżowym składzie gospodarze, w pierwszych minutach postawili na wysoki pressing i to im się opłaciło. Już w 7 minucie Constract mógł się cieszyć z prowadzenia po kuriozalnej bramce samobójczej. Dośrodkowania z okolic narożnika boiska przez Jakuba Banacha piłka, tak niefortunnie odbiła się od nogi Michała Błaszczyka, że mimo ofiarnej interwencji Kacpra Leszczyńskiego, przekroczyła linię bramkową tuż przy słupku. Przypadkowy gol i elblążanie musieli rzucić się do ataku. Po zdobyciu bramki lubawianie ograniczali się praktycznie do murowania swojego pola karnego i wybijania piłek, które w nie trafiały. Rozgrywany na małym boisku i przy silnym, wręcz porywistym wietrze mecz, nie ułatwiał zadania przyjezdnym. Concordia do wyrównania mogła doprowadzić w 21 minucie, gdy piłka po strzale Radosława Bukackiego z 18 metra przeleciała tuż obok słupka. W pierwszej połowie w poczynania Concordii wkradło się jednak zbyt wiele niedokładności i to sprawiło, że na przerwę obie drużyny schodziły przy jednobramkowym prowadzeniu gospodarzy.
W przerwie trener Krzysztof Machiński dokonał trzech zmian w składzie, wprowadzając na boisko Pawła Pelca, Radosława Kruczkowskiego i Norberta Nestorowicza. Od początku drugiej części pomarańczowo-czarni z jeszcze większym zaangażowaniem zaatakowali bramkę gospodarzy. Bliski szczęścia w 51 minucie był Radosław Bukacki, którego strzał z kilku metrów w dobrym stylu obronił Maciej Kordalski. W 55 minucie golkiper Constractu uchronił swój zespół przed utratą gola broniąc silny strzał Sebastiana Tomczuka z 16 metra. W 60 minucie ponownie młody bramkarz z Lubawy wykazał się swoimi umiejętnościami odbijając nad poprzeczkę strzał głową Mariusza Pelca. Oblężenie lubawskiej bramki trwało i chwilę później Kordalski znów przeniósł futbolówkę nad poprzeczkę po strzale głową Pawła Pelca. W 63 minucie ponownie z dystansu uderzał Radosław Bukacki, ale tym razem trafił tylko w słupek. Rozpaczliwa obrona gospodarzy przynosiła skutek, bo im bliżej końca meczu, tym w elbląskie szeregi wkradała się nerwowość. W doliczonym czasie piłkę meczową, która mogła doprowadzić przynajmniej do dogrywki, miał Mariusz Pelc. Napastnik Concordii przegrał jednak pojedynek sam na sam z Maciejem Kordalskim, a dwie dobitki okazały się nieskuteczne. O porażce Słoników zadecydowała słaba skuteczność. Na ponad 30 oddanych strzałów, żaden nie zakończył się bramką i tym samym to młody, ambitnie grający zespół Constractu zagra w kolejnej rundzie WPP.
Constract Lubawa – Concordia Elbląg 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Michał Błaszczyk (7'-sam.)
Constract: Maciej Kordalski – Paweł Fafiński, Szymon Szałkowski, Alan Klimek, Kamil Maj, Jakub Banach (55' Piotr Karbowski), Mateusz Jackowski, Szymon Licznerski (90' Krystian Zdrojewski), Maciej Górski (70' Miłosz Jarzembowski), Patryk Dereszewski, Łukasz Frankiewicz.
Concordia: Kacper Leszczyński – Hubert Piech (46' Paweł Pelc), Tomasz Szawara, Michał Lewandowski, Radosław Bukacki, Szymon Drewek, Iwo Rudziński (46' Radosław Kruczkowski), Michał Błaszczyk (46' Norbert Nestorowicz), Sebastian Tomczuk, Adam Skierkowski, Mariusz Pelc.
Żółte kartki: M. Pelc, Tomczuk, P. Pelc (Concordia)
Czerwona kartka: P. Pelc (po meczu, za krytykę orzeczeń sędziowskich)
Sędziował: Piotr Suchocki (Iława)
W kolejnym meczu Concordia zmierzy się w 3 kolejce forBET IV ligi z Olimpią II Elbląg. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę, 22 sierpnia o godz. 13 na boisku przy ul. Skrzydlatej.
1 | Unia Skierniewice | 18 | 39 | |
2 | Legia II Warszawa | 16 | 32 | |
3 | Wigry Suwałki | 18 | 31 | |
4 | ŁKS Łomża | 17 | 29 | |
5 | Wisła II Płock | 18 | 27 | |
6 | Broń Radom | 18 | 27 | |
7 | GKS Bełchatów | 18 | 26 | |
8 | Świt Nowy Dwór M. | 18 | 26 | |
9 | Warta Sieradz | 17 | 25 | |
10 | Jagiellonia II Białystok | 18 | 24 | |
11 | Victoria Sulejówek | 18 | 22 | |
12 | GKS Wikielec | 17 | 20 | |
13 | Lechia Tomaszów Mazow. | 16 | 19 | |
14 | Pelikan Łowicz | 17 | 19 | |
15 | Stomil Olsztyn | 18 | 19 | |
16 | Mławianka Mława | 17 | 18 | |
17 | Polonia Lidzbark Warmiński | 17 | 16 | |
18 | Sokół Aleksandrów Ł. | 18 | 12 |
GKS Wikielec
Concordia Elbląg
Bramki: GKS Wikielec
Hubert Otręba (17'), (81')
Uladzislau Krasouski (36')
Mateusz Jajkowski (47')
Dawid Kalisz (54')
Raiviss Kirss (67')
Michał Jankowski (72'-k.)
Bramki: Concordia Elbląg