Niespodzianką zakończył się środowy mecz 1/8 finału Wojewódzkiego Pucharu Polski pomiędzy Olimpią II a Concordią. Derby Elbląga po raz pierwszy w historii wygrała drużyna z Krakusa i to ona awansowała do ćwierćfinału tych rozgrywek. Wygrana nad Olimpią to wymarzony debiut dla nowego trenera Concordii Piotra Rzepki.
W dzisiejszym derbowym meczu pucharowym, dzieląca oba zespoły różnica jednej klasy rozgrywkowej praktycznie nie była widoczna. Walcząca o utrzymanie w III lidze Concordia grała jak równy z równym z rywalizującą o możliwość gry w barażach o I ligę Olimpią. W przeciwieństwie do trenera pomarańczowo-czarnych Piotra Rzepki, który wystawił najmocniejszy skład, szkoleniowiec Olimpii Adam Boros postawił głównie na zawodników, którzy mniej grają w lidze. Tym samym wolne dostali dziś: podstawowy bramkarz Wojciech Daniel, kapitan zespołu Dawid Kubowicz, a także Radosław Bukacki, Bartosz Danowski i Radosław Stępień. To miało wpływ na grę Olimpijczyków, którzy nie potrafili dziś przeciwstawić się ambitnie grającej Concordii.
Ku zdziwieniu kibiców, już od pierwszych minut to Concordia przeważała nad rywalem. Zawodnicy z Krakusa byli bardziej aktywni, stosując na przeciwniku wysoki pressing. To mogło przynieść szybki skutek. W 3 minucie po błędzie Kacpra Tułowieckiego piłkę przejął Mateusz Szmydt. Skrzydłowy Słoników uderzył na bramkę próbując przelobować bramkarza Olimpii, ale futbolówka przeleciała nieznacznie nad poprzeczką. W 14 minucie po błyskawicznej i składnej kontrze Adam Duda zagrał wzdłuż bramki do Mariusza Pelca, a pomocnik Concordii oddał strzał z kilkunastu metrów, który na rzut rożny wybronił Tułowiecki. W 21 minucie kolejna bardzo ładna akcja gości przyniosła im prowadzenie. Mateusz Szmydt wykorzystał podanie od Huberta Otręby i w sytuacji sam na sam pokonał golkipera Olimpii. W 29 minucie próbę przelobowania Tułowieckiego podjął tym razem Michał Pietroń, ale bramkarz żółto-biało-niebieskich w porę wrócił pod bramkę i zdołał złapać strzał pomocnika Concordii. W 39 minucie Olimpia stworzyła sobie pierwszą groźną sytuację. Anton Kolosow podał z linii końcowej boiska do stojącego przy bramce Michała Bartkowskiego, którego w ostatniej chwili uprzedził Oskar Pogorzelec.
Widząc nieporadność swojego zespołu, trener Adam Boros zdecydował się w przerwie meczu na dwie zmiany. Na boisku pojawili się gracze z podstawowego składu Łukasz Pietroń i Paweł Piceluk. To jednak nie pomogło Olimpijczykom, bo już chwilę po wznowieniu meczu Concordia zdobyła drugą bramkę. W 46 minucie Szmydt świetnie dostrzegł wbiegającego w pole karne Sebastiana Tomczuka, który z bliska wpakował piłkę do siatki. Minutę później pomarańczowo-czarni mogli prowadzić już trzema trafieniami, ale mocny strzał Adama Dudy pod poprzeczkę zdołał wybić nad bramkę Kacper Tułowiecki. W kolejnych minutach trener Boros wpuścił na boisko wszystko to, co miał najlepszego. Na murawie pojawili się więc kolejni ofensywni zawodnicy Jakub Bojas i Damian Szuprytowski. To było jednak zdecydowanie za mało na świetnie dziś dysponowanych piłkarzy Concordii. W 69 minucie drużyna z Krakusa rozbiła rywala. Kolejną świetną kontrę i podanie Tomczuka sfinalizował Martin Strach i było już 0:3. Olimpia mogła szybko odpowiedzieć, ale strzał z kilku metrów Szuprytowskiego w pięknym stylu wybronił w 70 minucie Pogorzelec. Mimo niekorzystnego wyniku gracze Olimpii nie poddawali się i w 77 minucie zdobyli honorowe trafienie, którego autorem był Patryk Sokołowski. Do końca meczu wynik już się nie zmienił i po ostatnim gwizdku sędziego sensacja stała się faktem. Concordia wygrała pierwsze w historii derby z Olimpią, dzięki czemu awansowała do ćwierćfinału Wojewódzkiego Pucharu Polski.
- Mój zespół pokazał dziś charakter i zaangażowanie. Zrobiliśmy wszystko co mogliśmy, czekaliśmy na błędy przeciwnika i wykorzystaliśmy swoje okazje. Mogę wyróżnić cały zespół za dzisiejszą postawę na boisku. Wszyscy dołożyli jakąś cegiełkę do tego, że wygraliśmy dzisiejszy mecz. Dopiero mecze ligowe pokażą jednak, jak wyglądamy. Specyfika ligi jest inna niż pucharu. Dziś mogliśmy czekać co zrobi rywal, a w niedzielnym spotkaniu ligowym z Ruchem Wysokie Mazowieckie, to my będziemy musieli się odkryć, zaryzykować i wyprowadzać atak pozycyjny. Na pewno jednak przy takim zaangażowaniu jak dzisiaj, będzie łatwiej o punkty – powiedział po swoim debiutanckim meczu trener Concordii Piotr Rzepka.
Olimpia II Elbląg – Concordia Elbląg 1:3 (0:1)
0:1 - Szmydt (21.), 0:2 - Tomczuk (46.), 0:3 - Strach (69.), 1:3 - Sokołowski (77.).
Olimpia II: Tułowiecki – Maciążek, Wenger, Niburski (46. Ł. Pietroń), Iwanowski, Sokołowski, Ressel, Lisiecki (55. Szuprytowski), Burkhardt, Kolosow (57. Bojas), Bartkowski (46. Piceluk).
Concordia: Pogorzelec – Kiełtyka, Kopeć, Edil, Gołębiewski, M. Pietroń (83. Lewandowski), Otręba (77. P. Pelc), Burzyński, M. Pelc (46. Tomczuk), Szmydt, Duda (57. Strach).
Żółte kartki: Maciążek, Bojas (Olimpia II) - Edil, Gołębiewski, Otręba, M. Pelc, Tomczuk (Concordia).
Wyniki 1/8 finału WPP:
Olimpia II Elbląg – Concordia Elbląg 1:3
SKS Szczytno - Tęcza Biskupiec 0:8
Avista Łążyn - Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 0:8
Orlęta Reszel - Granica Kętrzyn 4:0
Znicz Biała Piska - MKS Ełk 4:0
ITS Jeziorak Iława - Motor Lubawa 3:1
LKS Różnowo - Sokół Ostróda 2:4
MKS Korsze - Błękitni Orneta przełożony na 17 maja
Losowanie par 1/4 finału WPP odbędzie się w poniedziałek, 15 maja.
Rafał Kadłubowski - Info.elblag.pl
1 | Unia Skierniewice | 18 | 39 | |
2 | Legia II Warszawa | 16 | 32 | |
3 | Wigry Suwałki | 18 | 31 | |
4 | ŁKS Łomża | 17 | 29 | |
5 | Wisła II Płock | 18 | 27 | |
6 | Broń Radom | 18 | 27 | |
7 | GKS Bełchatów | 18 | 26 | |
8 | Świt Nowy Dwór M. | 18 | 26 | |
9 | Warta Sieradz | 17 | 25 | |
10 | Jagiellonia II Białystok | 18 | 24 | |
11 | Lechia Tomaszów Mazow. | 17 | 22 | |
12 | Victoria Sulejówek | 18 | 22 | |
13 | GKS Wikielec | 17 | 20 | |
14 | Pelikan Łowicz | 17 | 19 | |
15 | Stomil Olsztyn | 18 | 19 | |
16 | Mławianka Mława | 17 | 18 | |
17 | Polonia Lidzbark Warmiński | 18 | 16 | |
18 | Sokół Aleksandrów Ł. | 18 | 12 |
GKS Wikielec
Concordia Elbląg
Bramki: GKS Wikielec
Hubert Otręba (17'), (81')
Uladzislau Krasouski (36')
Mateusz Jajkowski (47')
Dawid Kalisz (54')
Raiviss Kirss (67')
Michał Jankowski (72'-k.)
Bramki: Concordia Elbląg