Drugi trener Concordii: Dla naszych zawodników nie ma rzeczy niemożliwych w tej lidze [WYWIAD]

    2021-04-13
    Trener Bartłomiej Florek fot. Rafał Kadłubowski / MMKS Concordia

    - Mamy tzw. "handicap" nad innym drużynami jeśli chodzi o utrzymanie intensywności gry. Drugie połowy pokazują, że nie wszystkie zespoły potrafią za nami nadążyć i to nas bardzo cieszy. Tym samym możemy grać nowoczesną, ofensywną piłkę, taką jak lubimy – przyznaje asystent pierwszego trenera Concordii Bartłomiej Florek, który jest odpowiedzialny za przygotowanie motoryczne zespołu do wiosennych rozgrywek w III lidze. Zachęcamy do lektury krótkiej rozmowy z trenerem Florkiem, którego zapytaliśmy m.in. o to, co sprawiło, że wiosną seniorzy Concordii grają zdecydowanie lepiej niż w rundzie jesiennej.

    Bartłomiej Florek do tej pory był znany głównie z dobrej pracy z dziećmi i młodzieżą. Od kilku lat jest koordynatorem ds. szkolenia w szkółce piłkarskiej Concordii i prowadzi rocznik 2007. Angażuje się również w pomoc przy treningach zespołu seniorów. Od momentu objęcia przez Krzysztofa Machińskiego funkcji trenera trzecioligowej Concordii, jest drugim trenerem odpowiedzialnym za motorykę.

    Z Concordią związany jesteś od wielu lat, czy to jako piłkarz, czy obecnie jako trener. Klub ten znasz więc od podszewki. Jak się w nim czujesz?

    - W Concordii czuję się naprawdę dobrze. Można powiedzieć, że z przerwami jestem w klubie od 15 lat. To bardzo długi okres czasu. Na początku jako zawodnik, później jako trener. Klub się rozwija we właściwym kierunku, panuje tu przyjazna atmosfera. Z Concordią łączą mnie bardzo dobre wspomnienia zarówno na płaszczyźnie zawodniczej, jak i trenerskiej.

    Jesteś znany w lokalnym środowisku z własnej koncepcji szkolenia na wzór szkoły holenderskiej. Na czym ona polega?
     

    - Nie ukrywam, że od wielu lat pasjonuje mnie holenderski system szkoleniowy, który jest jednym z najlepszych w Europie. Ów model bazuje na powtarzalności w treningu i został stworzony przez wybitnych trenerów Rinusa Michelsa i Berta van Lingena. W Concordii wykorzystujemy w znacznej mierze holenderski program szkoleniowy, w którym w układzie treningów dominują gry od 1 na 1 do 4 na 4 o różnych celach techniczno- taktycznych. Podczas takich gier zawodnicy uczą się działań grupowych w ofensywie i w defensywie w rombie. Powtarzalność takich działań powoduje naturalnie, że zawodnicy szybciej reagują na zmienne sytuacje boiskowe i znacznie lepiej się komunikują między sobą.

    Od jesieni jako konsultant pomagasz trenerowi zespołu seniorów w prowadzeniu treningów. Widać, że wspólnie z trenerem Krzysztofem Machińskim dobrze się rozumiecie, a Wasza praca przynosi efekty, bo drużyna wiosną w rozgrywkach III ligi prezentuje się bardzo dobrze. Co się takiego stało zimą, że seniorzy Concordii zaczęli grać ładną dla oka i efektowną piłkę, czego następstwem są regularnie zdobywane punkty?
     

    - Z trenerem Krzyśkiem znamy się długo. Nie było żadnego problemu, abym pomógł w pewnych aspektach, szczególnie jeśli chodzi o przygotowanie motoryczne  zawodników. Naszym celem było takie przygotowanie piłkarzy, aby ich forma przypadła na okres startowy i moim zdaniem to się udało. Mamy tzw. "handicap" nad innym drużynami jeśli chodzi o utrzymanie intensywności gry. Dzięki zastosowaniu pewnych metod zawodnicy wykonują więcej akcji dynamicznych na minutę, potrafimy również utrzymać w miarę wysokie tempo gry  przez cały mecz. Drugie połowy pokazują, że nie wszystkie drużyny potrafią za nami nadążyć i to nas bardzo cieszy. Tym samym możemy grać nowoczesną, ofensywną piłkę, taką jak lubimy. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Ostatni mecz pokazał, że nasi zawodnicy w tej lidze mogą pokonać każdego, jeśli będą skoncentrowani i zaangażowani. Nie ma dla nich rzeczy niemożliwych.


    Oprócz pomocy trenerowi Machińskiemu, w klubie jesteś też trenerem rocznika 2007, który prowadzisz trzeci sezon. Każdy w Concordii zdaje sobie sprawę, że w ostatnich latach jest to jeden z najbardziej perspektywicznych roczników. Czy ci chłopcy mają szansę zaistnieć w dorosłej piłce?
     

    - To jest trudne pytanie. Znam wiele przypadków chłopców bardzo utalentowanych, którzy dzisiaj nie grają w piłkę, więc ciężko powiedzieć, czy nasi młodzi zawodnicy zaistnieją w dorosłej piłce. To zależy od wielu czynników. Z każdym rokiem chłopcy będą się zmieniali. Jedni będą się bardziej rozwijali, drudzy mniej, ale w pewnym momencie najważniejsze będzie ich podejście do gry w piłkę. Uważam, że wytrwałość w dążeniu do przyjętego celu, wyjście poza swoją strefę komfortu na boisku i poza boiskiem, to kluczowe czynniki, aby zostać dobrym zawodnikiem.

    1Unia Skierniewice1839
    2Legia II Warszawa1632
    3Wigry Suwałki1831
    4ŁKS Łomża1729
    5Wisła II Płock1827
    6Broń Radom1827
    7GKS Bełchatów 1826
    8Świt Nowy Dwór M.1826
    9Warta Sieradz1725
    10Jagiellonia II Białystok1824
    11Victoria Sulejówek1822
    12GKS Wikielec1720
    13Lechia Tomaszów Mazow.1619
    14Pelikan Łowicz1719
    15Stomil Olsztyn1819
    16Mławianka Mława1718
    17Polonia Lidzbark Warmiński1716
    18Sokół Aleksandrów Ł.1812

    OSTATNI MECZ

    GKS Wikielec

    7:0

    Concordia Elbląg

    Bramki: GKS Wikielec

    Hubert Otręba (17'), (81')
    Uladzislau Krasouski (36')
    Mateusz Jajkowski (47')
    Dawid Kalisz (54')
    Raiviss Kirss (67')
    Michał Jankowski (72'-k.)

    Bramki: Concordia Elbląg

    Miejski Młodzieżowy Klub Sportowy Concordia Elbląg
    ul.Krakusa 25; 82-300 Elbląg,  tel. / fax 55 235 40 99
    e-mail: a.concordia@wp.pl

    Biuro klubu otwarte
    wt. 14-17, czw. 14-17
    dyżury prezesa klubu: śr. 16:30-17:00

    NIP 578-295-17-51, Regon 280053410, KRS nr 0000278728
    PKO BP o/Elbląg nr 81 1020 1752 0000 0602 0100 6428

    do góry strony