
Piłkarze Concordii mają za sobą półmetek rundy jesiennej. Pomarańczowo-czarni po 8 kolejkach są liderami IV ligi, ale przed nimi kilka trudniejszych meczów z zespołami z górnej części tabeli. Pierwszy z nich podopieczni Łukasza Nadolnego rozegrają już w najbliższą sobotę (29 września) na wyjeździe z MKS Korsze. Zajmujący czwarte miejsce rywal w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze. Obie drużyny dzieli w tabeli tylko 5 punktów. Korszanie w obecnych rozgrywkach nie przegrali jeszcze w lidze na własnym stadionie. W sobotę w Korszach zapowiada się więc bardzo ciekawe starcie. Początek meczu o godz. 14:30.
MKS Korsze w ostatnim sezonie rzutem na taśmę utrzymał się w IV lidze. Nasz najbliższy przeciwnik zajął 12 miejsce i dopiero w barażach zapewnił sobie byt na tym poziomie rozgrywkowym. W tym sezonie drużyna z Korsz prezentuje się jednak zdecydowanie lepiej. Zespół prowadzony przez trenera Mariusza Niedziółkę do tej pory zgromadził 17 punktów i plasuje się tuż za podium. MKS do tej pory zanotował 5 zwycięstw, 2 remisy i tylko 1 porażkę (0:2 w 2 kolejce z Mrągowią na wyjeździe). Drużyna z Korsz jesienią urwała m.in. punkt wiceliderowi remisując u siebie z Motorem 1:1. Z dobrej strony korszanie pokazali się również w meczu Wojewódzkiego Pucharu Polski, w którym ulegli na własnym stadionie trzecioligowemu Zniczowi Biała Piska tylko 1:2. MKS-owi zdarzały się także słabsze mecze, jak np. ten z 7 kolejki, w którym zespół z Korsz tylko zremisował bezbramkowo u siebie z Czarnymi Olecko. W miniony weekend nasz rywal odbił sobie jednak tę wpadkę pewnie wygrywając z Tęczą w Miłomłynie 4:1.
W tym sezonie jednym z jaśniejszych punktów drużyny MKS-u jest 22-letni napastnik Konrad Juraniec, który w lidze zdobył już 6 goli i zanotował 3 asysty. Obrońcy Concordii szczególną uwagę będą musieli zwrócić także na bardzo doświadczonych graczy: 32-letniego Piotra Kozłowskiego i 35-letniego Piotra Trafarskiego. Pierwszy z nich w obecnym sezonie zdobył już 5 goli i zaliczył 2 asysty, a drugi zanotował 3 trafienia i 3 asysty.
Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie dla nas. Korsze to zespół doświadczony, który w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze. Nasz rywal szczególnie groźny jest na własnym stadionie. My jedziemy jednak do Korsz w dobrych nastrojach po kolejne 3 punkty. Chcemy utrzymać jak najdłużej dobrą passę zwycięskich meczów. Na sobotni mecz udamy się w optymalnym zestawieniu. Do gry po drobnych urazach wracają Adam Skierkowski i Paweł Pelc. Jedynie występ Sebastiana Tomczuka stoi pod znakiem zapytania. Reszta zawodników jest gotowa do gry – zaznacza trener Concordii Łukasz Nadolny.
W poprzednim sezonie w obu meczach Concordii z MKS Korsze górą byli elblążanie. Pomarańczowo-czarni w rundzie jesiennej pokonali u siebie MKS 3:2, a wiosną zwyciężyli w Korszach 2:1. Jak będzie teraz? O tym dowiemy się już w sobotę (29 września).
Początek meczu MKS Korsze – Concordia o godz. 14:30. Zawody poprowadzi sędzia Mariusz Czyżewski z Gietrzwałdu.
ForBet IV liga (2024/25)
|
1 miejsce - awans do III ligi
2 miejsce - baraże o awans
14-15 miejsce - baraże o utrzymanie
16 miejsce - spadek do Klasy Okręgowej
Mamry Giżycko
Concordia Elbląg
Matuć 2'
Wiszniewski 7'
Romanowski 30'
-
Wieliczko 56'
Stomil Olsztyn (Agrykola)
1/4 Bank Spółdzielczy w Szczytnie
Wojewódzki Puchar Polski
23.04.2025 17:00