Pierwsze zwycięstwo Concordii na wyjeździe

    2016-09-25

    W meczu 9 kolejki III ligi piłkarze elbląskiej Concordii pokonali na wyjeździe Ursus Warszawa 2:0 (0:0). Dla drużyny z Krakusa były to pierwsze punkty zdobyte na obcym terenie w obecnym sezonie. Dzięki tej wygranej podopieczni trenera Łukasza Nadolnego awansowali w tabeli o kilka pozycji i wydostali się ze strefy spadkowej. 

    Mecz z Ursusem pokazał, że piłkarze Concordii kryzys i pech, jaki ich trapił w poprzednich kolejkach mają już za sobą. Po trzech wyjazdowych porażkach, nareszcie przyszło przełamanie. O punkty w Warszawie wcale jednak łatwo nie było. Ursus przystąpił do tego meczu wzmocniony nowym, doświadczonym napastnikiem – Tomaszem Chałasem, który ma za sobą występy w Ekstraklasie, a także epizod w Olimpii Elbląg. Debiut nowego nabytku Traktorków nie był jednak zbyt udany.

    W pierwszej połowie z boiska wiało nudą. Wyrównana gra toczyła się głównie w środku boiska, a nieliczne strzały nie były w stanie zagrozić bramkom obu zespołów. Poza jednym przypadkiem. W 44 minucie goście powinni prowadzić 1:0. Świetnym uderzeniem z dystansu popisał się Michał Lewandowski. Piłka po jego strzale odbiła się od wewnętrznej części poprzeczki, ale nie przekroczyła linii bramkowej.

    W drugiej odsłonie spotkania, gra wyraźnie się ożywiła i przebiegała pod dyktando Concordii. Goście w tym czasie stworzyli sobie wiele okazji bramkowych. Pierwsza z nich miała miejsce w 52 minucie. Mateusz Szmydt w szybkiej kontrze przebiegł kilkadziesiąt metrów z piłką i gdy znalazł się w polu karnym oddał strzał. Piłka niestety trafiła w słupek. Trzy minuty później groźny strzał Michała Kiełtyki wybronił bramkarz Ursusa. Po godzinie gry ponownie okazję do wpisania się na listę strzelców miał Michał Lewandowski. Jego kolejne, potężne uderzenie spoza pola karnego znów jednak trafiło tylko w słupek. Ursus odpowiedział bardzo groźną akcją, po której Concordię przed utratą bramki uratował Przemysław Matłoka. Podopieczni trenera Łukasza Nadolnego nie odpuszczali w swoich atakach i taka postawa została im wynagrodzona w 63 minucie. Po kolejnej kontrze, na strzał zdecydował się Martin Strach. Piłkę zdołał wybronić Artur Haluch, jednak ponownie trafiła ona pod nogi elbląskiego napastnika, który tym razem się nie pomylił i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.

    Co godne odnotowania, elblążanie po tym trafieniu nie cofnęli się pod własne pole karne, ale nadal atakowali. W 88 minucie bliski szczęścia był Kiełtyka, ale jego uderzenie wybronił Haluch. Chwilę później golkiper ze stolicy był już jednak bezradny. Po świetnym zagraniu Bernarda Powszuka wzdłuż bramki, piłkę wślizgiem wepchnął do siatki Szmydt i było już 0:2. W doliczonym czasie gry swoją okazję miał jeszcze Sebastian Tomczuk. Strzał młodego obrońcy Concordii wybronił jednak w dobrym stylu Haluch, czym uchronił swoją drużynę przed wyższą porażką.

    - Moi piłkarze wsadzili w ten mecz sporo zdrowia. Od samego początku przejęliśmy inicjatywę i byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym. Szczególnie w drugiej połowie stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji do strzelenia goli. Wydaje mi się więc, że wynik 2:0 to najniższy wymiar kary. Cieszy to, że w końcu wygraliśmy i zdobyliśmy pierwsze punkty na wyjeździe. Cieszy też to, że drugi z rzędu mecz ligowy zagraliśmy na zero z tyłu. Ostatnio z meczu na mecz graliśmy coraz lepiej i to będzie już tylko procentowało. Wcześniej brakowało nam trochę szczęścia i przegrywaliśmy mecze, nie będąc wcale zespołem gorszym. Brakowało nam tego cwaniactwa i dojrzałości. Z meczu na mecz chłopacy nabierają tego obycia i doświadczenia w nowej III lidze i w końcu punktujemy - powiedział po meczu z Ursusem Łukasz Nadolny, trener Concordii.

    Ursus Warszawa - Concordia Elbląg 0:2 (0:0)
    0:1 Strach (63.), 0:2 Szmydt (89.).
    Ursus: Haluch - Kabala, Zawadka (86. Cegiełka), Skowroński, Maślanka, Łuczyk (62. Stepnowski), Prusinowski (90. Mąka), Słomka, Ambrozik (74. Pikus), Muszyński, Chałas.
    Concordia: Matłoka - Powszuk, Kamiński, Edil de Souza, Tomczuk, Szmydt, M. Pelc (79. Załucki), Lewandowski (85. Burzyński), Kiełtyka, Bujnowski (92. Pietrewicz), Strach (70. Otręba).
    Żółte kartki: Maślanka (Ursus) - Otręba (Concordia).

    W kolejnym ligowym meczu Concordia podejmować będzie w Elblągu Huragan Wołomin. Mecz odbędzie się w sobotę, 1 października o godz. 16.00 na stadionie przy ul. Agrykola.
    Rafał Kadłubowski - Info.elblag.pl

     

    ForBet IV liga (2024/25)

    1 MKS Start Nidzica 21 51
    2 MLKS Znicz Biała Piska 21 49
    3 MMKS Concordia Elbląg 21 39
    4 Rominta Gołdap 20 37
    5 Granica Kętrzyn 21 37
    6 BKS Tęcza Biskupiec 21 34
    7 OKS Sokół Ostróda 21 32
    8 GKS Mamry Giżycko 21 32
    9 MKS Mrągowia Mrągowo 21 30
    10 DKS Dobre Miasto 21 28
    11 Pisa Primavera Barczewo 21 24
    12 ZKS Olimpia II Elbląg 21 22
    13 Mazur Ełk 21 22
    14 MKS Olimpia Olsztynek 21 12
    15 Stomil II Olsztyn SA 21 10
    16 Jeziorak Iława 20 9

     

    1 miejsce - awans do III ligi

    2 miejsce - baraże o awans

    14-15 miejsce - baraże o utrzymanie

    16 miejsce - spadek do Klasy Okręgowej

    OSTATNI MECZ

    ForBet IV liga

    Mamry Giżycko

    3:1

    Concordia Elbląg

    Matuć 2'

    Wiszniewski 7'

    Romanowski 30'

    -

    Wieliczko 56'

    Kolejny mecz

    Stomil Olsztyn (Agrykola)

    1/4 Bank Spółdzielczy w Szczytnie

    Wojewódzki Puchar Polski

    23.04.2025 17:00

    Miejski Młodzieżowy Klub Sportowy Concordia Elbląg
    ul.Krakusa 25; 82-300 Elbląg,  tel. / fax 55 235 40 99
    e-mail: a.concordia@wp.pl

    Biuro klubu otwarte
    wt. 14-17, czw. 14-17
    dyżury prezesa klubu: śr. 16:30-17:00

    NIP 578-295-17-51, Regon 280053410, KRS nr 0000278728
    PKO BP o/Elbląg nr 81 1020 1752 0000 0602 0100 6428

    do góry strony