Piłkarze Concordii są coraz bliżej wywalczenia mistrzostwa forBET IV ligi i awansu do III ligi. W sobotę (30 kwietnia) pomarańczowo-czarni pokonali kolejny czołowy zespół rozgrywek Polonię Lidzbark Warmiński. Słoniki na stadionie przy ul. Krakusa pewnie zwyciężyły 4:0, po tym jak do bramki rywala trafiali: Joao Augusto, Mariusz Pelc i Adam Skierkowski. Dzięki tej wygranej i remisowi Huraganu Morąg z Mrągowią, elblążanie powiększyli przewagę nad wiceliderem do 7 punktów.
Concordia do sobotniego pojedynku przystąpiła bez pauzujących za czwarte żółte kartki: Radosława Bukackiego i Aleksa Łęckiego, za to z Łukaszem Kopką w składzie, który odbył przerwę dwóch spotkań po zobaczeniu czerwonej kartki.
Elblążanie już w pierwszej minucie mogli otworzyć wynik meczu, ale Wojciech Łojeczko uderzył zbyt lekko na pustą bramkę i Kacper Szczerba nie miał problemów z jej wybiciem. W 4 minucie groźny strzał Szymona Drewka spoza pola karnego obronił Piotr Gasperowicz. W odpowiedzi dwie minuty później, mocny strzał Krystiana Oleszko z rzutu wolnego, w świetny sposób wybronił Volodymyr Melnychenko. Po kwadransie gry Concordia prowadziła już jednak 1:0. Szymon Drewek zagrał do Joao Augusto, który mimo asysty dwóch obrońców odegrał do Mariusza Pelca, a ten w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Polonii. W 20 minucie bardzo silny strzał z rzutu wolnego oddał Patryk Wieliczko, a zmierzającą pod poprzeczkę piłkę końcówkami palców przeniósł nad bramkę Piotr Gasperowicz. Minutę później powinno być 2:0, ale po idealnym podaniu od Mariusza Pelca, Joao Augusto przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem gości. Od 30 minuty Polonia grała w dziesiątkę, po tym jak drugą żółtą kartkę obejrzał Piotr Wanda. Obrońca przyjezdnych oba „żółtka” skompletował zaledwie w 11 minut za nieprzepisowe przerwanie korzystnej akcji gospodarzy. Pierwszym razem za zagranie ręką, a drugim za pociągnięcie Joao Augusto za koszulkę. W 39 minucie Mateusz Szmydt przejął piłkę w środku boiska, podał do wbiegającego w pole karne Joao Augusto, a Brazylijczyk z pięciu metrów, silnym strzałem wpakował piłkę pod poprzeczkę. W 42 minucie Dawid Bogdański posłał wzdłuż elbląskiej bramki groźną piłkę, ale żaden z trzech nabiegających graczy Polonii nie był w stanie wbić jej do siatki. Tym samym, po pierwszej bardzo ciekawej pierwszej połowie, Concordia prowadziła z Polonią 2:0.
Druga część meczu upłynęła pod pełną kontrolą i dominacją elblążan. Pomarańczowo-czarni stworzyli sobie w tym czasie kilka stuprocentowych okazji bramkowych. Pierwszą z nich już w 49 minucie. Wówczas Sebastian Zajączkowski fatalnie podał wprost pod nogi Joao Augusto. Brazylijski napastnik w sytuacji sam na sam próbował przelobować bramkarza, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 54 minucie świetną asystą popisał się Norbert Nestorowicz, który zagrał płasko wzdłuż bramki, a piłkę z najbliższej odległości wpakował do siatki Joao Augusto i było 3:0. Po kolejnych trzech minutach pomarańczowo-czarni mogli cieszyć się z czwartej bramki, ale Mateusz Szmydt nie wykorzystał fatalnego błędu Piotra Gasperowicza i mając przed sobą pustą bramkę, z około 18 metrów trafił obok słupka. W 68 minucie przed kolejną szans stanął Mateusz Szmydt. Najskuteczniejszy zawodnik Concordii strzelał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale piłkę instynktownie obił Piotr Gasperowicz. W 74 minucie strzałem z dystansu starał się zaskoczył bramkarza Polonii Norbert Nestorowicz, ale Gasperowicz zdołał złapać piłkę. W 76 minucie Joao Augusto mógł skompletować hat-tricka, ale najpierw jego strzał w sytuacji sam na sam obronił bramkarz, a dobitkę w ostatniej chwili z linii bramkowej wybił Sebastian Zajączkowski. W 81 minucie piłka po raz czwarty wpadła do lidzbarskiej bramki. Łukasz Kopka posłał z rzutu wolnego futbolówkę wprost na głowę Adama Skierkowskiego i rezerwowy Concordii mógł się cieszyć ze swojego trzeciego w tym sezonie gola. Pewne prowadzenie Słoników pozwoliło trenerowi Krzysztofowi Machińskiemu wprowadzić w ciągu drugiej połowy wszystkich zawodników z ławki rezerwowej (łącznie z bramkarzem Jakubem Ignaciukiem). W ten sposób swojego debiutu w oficjalnym meczu zespołu seniorów, doczekał się 18-letni wychowanek Concordii Igor Kucharzewski. Pomarańczowo-czarni skutecznie zrewanżowali się Polonii za jesienną porażkę w Lidzbarku Warmińskim, a dzięki remisowi Huraganu w Mrągowie, powiększyli do 7 punktów swoją przewagę nad wiceliderem z Morąga.
Obawialiśmy się trochę przeciwnika, bo z jesiennego meczu pamiętamy, że lubi on bezpośrednią grę i wymianę ciosów. Uczulałem więc chłopaków, że tylko uporządkowana gra da nam boiskowy spokój i panowanie. W pewnych momentach meczu rywal cały czas dążył do strzelenia bramki i to nawet, gdy grali w dziesięciu. Polonia mimo iż przegrywała już 0:2 i 0:3, była cały czas groźna. My byliśmy jednak cały czas konsekwentni. Celowo zwalnialiśmy tempo, by przeciwnik ochłonął i swoim doświadczeniem boiskowym przeważyliśmy szalę na swoją korzyść. Cieszę się, że w pierwszej połowie strzeliliśmy dwie bramki, co w tym roku jeszcze nam się nie zdarzyło. W drugiej połowie, za każdym razem gdy byliśmy pod bramką przeciwnika, to było zagrożenie. Ostateczny wynik 4:0 jest wysoki, a rozmiar wygranej mógł być jeszcze większy. Za tydzień jedziemy do Ełku na mecz do teoretycznie słabszego rywala po kolejne 3 punkty. Następnie zagramy z deptającym nam po piętach Huraganem, który dziś tylko zremisował z Mrągowią. Ten wynik Morąga sprawia, że teraz liczyć się będzie tylko bezpośredni mecz między nami. Z naszą aktualną formą i takim podejściem, żadnego przeciwnika się już nie boimy – powiedział po meczu trener Krzysztof Machiński.
Concordia Elbląg – Polonia Lidzbark Warmiński 4:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Mariusz Pelc (15' – asysta Augusto), 2:0 Joao Augusto (39' – asysta Szmydt), 3:0 Joao Augusto (54' – asysta Nestorowicz), 4:0 Adam Skierkowski (81' – asysta Kopka)
Concordia: Volodymyr Melnychenko (86' Jakub Ignaciuk) – Michał Lewandowski (72' Paweł Pelc), Edil de Souza Barros, Tomasz Szawara, Szymon Drewek, Łukasz Kopka, Wojciech Łojeczko (46' Norbert Nestorowicz), Mateusz Szmydt (83' Hubert Piech), Patryk Wieliczko (57' Adam Skierkowski), Joao Augusto (83' Igor Kucharzewski), Mariusz Pelc (74' Iwo Rudziński).
Polonia: Piotr Gasperowicz – Hubert Świder (87' Piotr Kosacz), Sebastian Zajączkowski, Kacper Szczerba, Dawid Bogdański, Piotr Wanda, Wojciech Wojciechowski, Wojciech Dziemidowicz, Kamil Dajnowski (71' Kacper Kmiołek), Krystian Oleszko (68' Daniel Wierzbowski), Piotr Karłowicz (86' Cezary Żuk)
Sędziował: Krzysztof Kapela (Orneta)
Żółte kartki: Wanda (Polonia)
Czerwona kartka: Wanda (30' – za drugą żółtą)
W kolejnym meczu Concordia zmierzy się na wyjeździe z Mazurem Ełk. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 7 maja o godz. 16 w Ełku.
1 | Unia Skierniewice | 18 | 39 | |
2 | Legia II Warszawa | 16 | 32 | |
3 | Wigry Suwałki | 18 | 31 | |
4 | ŁKS Łomża | 17 | 29 | |
5 | Wisła II Płock | 18 | 27 | |
6 | Broń Radom | 18 | 27 | |
7 | GKS Bełchatów | 18 | 26 | |
8 | Świt Nowy Dwór M. | 18 | 26 | |
9 | Warta Sieradz | 17 | 25 | |
10 | Jagiellonia II Białystok | 18 | 24 | |
11 | Victoria Sulejówek | 18 | 22 | |
12 | GKS Wikielec | 17 | 20 | |
13 | Lechia Tomaszów Mazow. | 16 | 19 | |
14 | Pelikan Łowicz | 17 | 19 | |
15 | Stomil Olsztyn | 18 | 19 | |
16 | Mławianka Mława | 17 | 18 | |
17 | Polonia Lidzbark Warmiński | 17 | 16 | |
18 | Sokół Aleksandrów Ł. | 18 | 12 |
GKS Wikielec
Concordia Elbląg
Bramki: GKS Wikielec
Hubert Otręba (17'), (81')
Uladzislau Krasouski (36')
Mateusz Jajkowski (47')
Dawid Kalisz (54')
Raiviss Kirss (67')
Michał Jankowski (72'-k.)
Bramki: Concordia Elbląg