Twierdza Krakusa odczarowana. Concordia uległa na własnym stadionie Broni Radom [SKRÓT MECZU]

    2019-10-19
    Radość piłkarzy Concordii po wyrównującej bramce Konrada Wiry fot. Rafał Kadłubowski / MMKS Concordia

    Pierwszą w tym sezonie drużyną, której udało się wywieźć komplet punktów ze stadionu przy Krakusa została Broń Radom. W 13 kolejce III ligi Concordia uległa u siebie radomskiej drużynie 2:3. Słoniki przez cały czas musiały gonić wynik. Grający przez pół meczu w osłabieniu (czerwona kartka dla Sebastiana Tomczuka) pomarańczowo-czarni, zwłaszcza w drugiej połowie przycisnęli rywala i gdyby dopisała im skuteczność, to przynajmniej punkt pozostałby w Elblągu. Bramki dla elbląskiego zespołu zdobyli w tym meczu Konrad Wira i Rafał Maciążek.

    Twierdza Krakusa skapitulowała po raz pierwszy od 25 maja br. Pomarańczowo-czarni, którzy do tej pory w III lidze stracili u siebie zaledwie 2 gole, w sobotę dali sobie wbić aż 3 bramki. Pierwszy raz Paweł Łakota musiał wyjmować piłkę z własnej bramki już w 10 minucie, po tym jak Kamil Czarnecki, mimo asysty obrońców, zaskoczył bramkarza lobem. Elblążanie rozpoczęli mecz bardzo niemrawie, czego efektem był właśnie ten gol. Po utracie bramki pomarańczowo-czarni nieco się przebudzili, ale przez długi czas nie byli w stanie doprowadzić do wyrównania. Ta sztuka udała się dopiero w 37 minucie. Wówczas Sebastian Tomczuk podał do Konrada Wiry, a ten w indywidualnej akcji oddał ładny strzał z około 18 metrów, który znalazł drogę do bramki. Gdy wydawało się, że wszystko wraca do normy, goście zadali drugi cios. Po rzucie rożnym najwyżej w polu karnym gospodarzy wyskoczył białoruski obrońca Broni Maksim Kventsar i głową pokonał Pawła Łakotę. Na domiar złego, w 44 minucie Sebastian Tomczuk sfaulował wychodzącego na czystą pozycję zawodnika gości i sędzia ukarał go drugą żółta i w konsekwencji czerwoną kartką.

    Zadanie na drugą połowę pomarańczowo-czarni mieli arcytrudne. Grając w osłabieniu i przegrywając 1:2, musieli zaryzykować i odważniej ruszyć do przodu szukając wyrównania. Ten cel jeszcze bardziej skomplikował się już 5 minut po przerwie. Skupieni głównie na obronie zawodnicy Broni przeprowadzili szybką kontrę, po której piłkę z kilku metrów wpakował do siatki
    Kamil Czarnecki. O dziwo po stracie gola Concordia wyraźnie się ożywiła i z jeszcze większą determinacją ruszyła do ataków. Praktycznie co chwila pod bramką Broni robiło się groźnie. Niestety wśród ofensywnych graczy Concordii szwankowała skuteczność, lub świetnie w radomskiej bramce spisywał się Jakub Kosiorek. Przynajmniej czterech idealnych okazji do zdobycia gola nie wykorzystał Adam Duda, który dochodził do sytuacji bramkowych, ale nie był w stanie pokonać golkipera Broni. Co nie wychodziło napastnikom, udało się stoperowi Concordii. W 72 minucie Rafał Lisiecki dośrodkował z rzutu rożnego do Rafała Maciążka, a ten strzałem głową nie dał szans bramkarzowi z Radomia. Na trybunach stadionu przy Krakusa znów odżyły nadzieje na remis. Niestety mimo zdecydowanej przewagi gospodarze, nie byli już w stanie wyrównać i ponieśli drugą z rzędu porażkę w tym sezonie.

    JUŻ WKRÓTCE OPUBLIKUJEMY SKRÓT MECZU ORAZ ZAPIS POMECZOWEJ KONFERENCJI PRASOWEJ.

    Concordia Elbląg – Broń Radom 2:3 (1:2)
    Bramki: 0:1 Kamil Czarnecki (10'), 1:1 Konrad Wira (37' – asysta Tomczuk), 1:2 Maksim Kventsar (41'), 1:3 Kamil Czarnecki (50'), 2:3 Rafał Maciążek (72' – asysta Lisiecki)

    Concordia: Paweł Łakota – Tomasz Szawara, Rafał Maciążek, Michał Lewandowski (89' Sebastian Kopeć), Radosław Bukacki, Adam Skierkowski (53' Bartosz Danowski), Sebastian Tomczuk, Dominik Pawłowski (62' Piotr Goljasz), Konrad Wira (72' Damian Kozak), Rafał Lisiecki, Adam Duda.

    Broń: Jakub Kosiorek – Przemysław Wicik, Szymon Jagieła, Jakub Góźdź (46' Bartłomiej Ziemak), Przemysław Nogaj, Kamil Czarnecki, Patryk Czarnota, Emil Więcek (72' Damian Winiarski), Przemysław Śliwiński, Maksim Kventsar, Kacper Jedynak (57' Damian Kołtunowicz).

    Sędziował: Tomasz Lewandowski (Tomaszów Mazowiecki)
    Żółte kartki: Tomczuk, Lisiecki (Concordia), Jedynak, Czarnecki (Broń)
    Czerwona kartka: Tomczuk (44' – za drugą żółtą)

    W kolejnym meczu Concordia zmierzy się na wyjeździe z Polonią Warszawa. Mecz odbędzie się w sobotę, 26 października o godz. 17:00 w Warszawie.

     

    ForBet IV liga (2024/25)

    1 MKS Start Nidzica 21 51
    2 MLKS Znicz Biała Piska 21 49
    3 MMKS Concordia Elbląg 21 39
    4 Rominta Gołdap 20 37
    5 Granica Kętrzyn 21 37
    6 BKS Tęcza Biskupiec 21 34
    7 OKS Sokół Ostróda 21 32
    8 GKS Mamry Giżycko 21 32
    9 MKS Mrągowia Mrągowo 21 30
    10 DKS Dobre Miasto 21 28
    11 Pisa Primavera Barczewo 21 24
    12 ZKS Olimpia II Elbląg 21 22
    13 Mazur Ełk 21 22
    14 MKS Olimpia Olsztynek 21 12
    15 Stomil II Olsztyn SA 21 10
    16 Jeziorak Iława 20 9

     

    1 miejsce - awans do III ligi

    2 miejsce - baraże o awans

    14-15 miejsce - baraże o utrzymanie

    16 miejsce - spadek do Klasy Okręgowej

    OSTATNI MECZ

    ForBet IV liga

    Mamry Giżycko

    3:1

    Concordia Elbląg

    Matuć 2'

    Wiszniewski 7'

    Romanowski 30'

    -

    Wieliczko 56'

    Kolejny mecz

    Stomil Olsztyn (Agrykola)

    1/4 Bank Spółdzielczy w Szczytnie

    Wojewódzki Puchar Polski

    23.04.2025 17:00

    Miejski Młodzieżowy Klub Sportowy Concordia Elbląg
    ul.Krakusa 25; 82-300 Elbląg,  tel. / fax 55 235 40 99
    e-mail: a.concordia@wp.pl

    Biuro klubu otwarte
    wt. 14-17, czw. 14-17
    dyżury prezesa klubu: śr. 16:30-17:00

    NIP 578-295-17-51, Regon 280053410, KRS nr 0000278728
    PKO BP o/Elbląg nr 81 1020 1752 0000 0602 0100 6428

    do góry strony