Zła passa i pech, których w ostatnich meczach trapił piłkarzy Concordii kiedyś w końcu musiał się skończyć. Pomarańczowo-czarni byli bardzo bliscy zdobycia 6 punktów w dwóch poprzednich spotkaniach ligowych, ale tracili gole w końcowych minutach i musieli zadowolić się tylko remisami. W sobotnim meczu z RKS Radomsko szczęście w końcu uśmiechnęło się do elblążan, którzy tym razem zdołali utrzymać prowadzenie do końca pojedynku i po golu samobójczym oraz trafieniu Jakuba Bojasa nareszcie mogli cieszyć się z wygranej.
Sobotni mecz z Radomskiem był dla pomarańczowo-czarnych trzecim pojedynkiem w ciągu ostatnich 7 dni. Ponadto elbląski zespół zagrał w tym spotkaniu w bardzo okrojonym składzie, z pięcioma zmiennikami. Z różnych przyczyn zagrać nie mogli m.in. Radosław Lenart i Patryk Burzyński. Mimo to elblążanie rozegrali dobry mecz, w którym byli drużyną lepszą od rywala. Gospodarze udokumentowali to dwoma trafieniami i długo wyczekiwanym kompletem punktów. Można by rzec, że zwycięstwo to „wisiało w powietrzu” już od dwóch meczy, ale nareszcie stało się faktem.
Pierwsze minuty sobotniego meczu na Krakusa były dość wyrównane, ale to goście jako pierwsi oddali dwa groźne strzały. Najpierw w 7 minucie Michała Leszczyńskiego uderzeniem z 15 metra starał się zaskoczyć Rafał Babul, ale golkiper Concordii odbił piłkę na rzut rożny. Z kolei w 27 minucie Nataniel Balcerzyk przeciął podanie Huberta Otręby i mocnym strzałem spoza pola karnego, po raz kolejny zmusił do sporego wysiłku Michała Leszczyńskiego. Gospodarze swój pierwszy, choć niecelny strzał oddali w 33 minucie, gdy z dystansu, nad poprzeczką uderzał Szymon Drewek. Dwie minuty później po zagraniu Mateusza Szmydta wzdłuż bramki, bliski powodzenia był Mariusz Pelc, ale nieznacznie minął się z piłką. Concordia w końcówce pierwszej połowy zdominowała rywala i to przyniosło jej prowadzenie. W 40 minucie Dominik Pawłowski na pełnym biegu dograł z linii końcowej boiska w pole karne, a ofiarnie interweniujący Adam Saktura wślizgiem wybił piłkę spod nóg Mariuszowi Pelcowi. Obrońca Radomska zrobił to jednak tak niefortunnie, że skierował futbolówkę do własnej bramki.
W drugiej połowie goście szukali okazji do wyrównania, ale defensywa Concordii skutecznie odpierała ataki rywala. RKS bliski wyrównania stanu meczu był w 66 minucie, gdy Krystian Kolasa z około 6 metrów strzelił mocno nad bramką. Chwilę później Jakub Bojas w odpowiedzi uderzył z pola karnego wysoko nad poprzeczką. Ostatnie minuty to nerwowa gra z obu stron. W 87 minucie Słoniki miały bardzo dużo szczęścia, bo znajdujący się w idealnej sytuacji Łukasz Szczepaniak nie trafił w piłkę, a stojący tuż obok niego Krystian Kolasa z kilku metrów nie był w stanie skierować futbolówki do bramki. To zemściło się na przyjezdnych, bo w 90 minucie Concordia rozstrzygnęła losy meczu zdobywając drugiego gola. Jego autorem był Jakub Bojas, który otrzymał idealne podanie od Łukasza Kopki i strzałem z 6 metra pokonał Damiana Podleśnego. W doliczonym czasie elblążanie mogli zdobyć trzecią bramkę, ale Dominik Pawłowski przegrał sytuację sam na sam z bramkarzem RKS-u. Tym samym pomarańczowo-czarni zdobyli pierwsze od 5 września 3 punkty na własnym stadionie.
Concordia Elbląg – RKS Radomsko 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Adam Saktura (40'-sam. – asysta Pawłowski), 2:0 Jakub Bojas (90' – asysta Kopka)
Concordia: Michał Leszczyński – Rafał Maciążek, Tomasz Szawara, Marcin Kurs, Hubert Otręba, Szymon Drewek, Dominik Pawłowski, Mateusz Szmydt, Łukasz Kopka, Jakub Bojas (90' Paweł Pelc), Mariusz Pelc (74' Bartosz Danowski).
RKS: Damian Podleśny – Łukasz Szczepaniak, Adrian Klepacz, Filip Bednarski, Rafał Babul, Nataniel Balcerzyk, Damian Siewiera, Krystian Kolasa, Cezary Stefańczyk, Maksim Kventsar, Adam Saktura (70' Daniel Kraska).
Żółte kartki: Maciążek, Pawłowski, Kopka (Concordia), Saktura, Klepacz, Stefańczyk, Babul (RKS)
Sędziował: Karol Wójcik (Siedlce)
W kolejnym meczu Concordia zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią II Białystok. Mecz zostanie rozegrany w sobotę, 14 listopada o godz. 15:00 w Białymstoku.
1 | Unia Skierniewice | 18 | 39 | |
2 | Legia II Warszawa | 16 | 32 | |
3 | Wigry Suwałki | 18 | 31 | |
4 | ŁKS Łomża | 17 | 29 | |
5 | Wisła II Płock | 18 | 27 | |
6 | Broń Radom | 18 | 27 | |
7 | GKS Bełchatów | 18 | 26 | |
8 | Świt Nowy Dwór M. | 18 | 26 | |
9 | Warta Sieradz | 17 | 25 | |
10 | Jagiellonia II Białystok | 18 | 24 | |
11 | Victoria Sulejówek | 18 | 22 | |
12 | GKS Wikielec | 17 | 20 | |
13 | Lechia Tomaszów Mazow. | 16 | 19 | |
14 | Pelikan Łowicz | 17 | 19 | |
15 | Stomil Olsztyn | 18 | 19 | |
16 | Mławianka Mława | 17 | 18 | |
17 | Polonia Lidzbark Warmiński | 17 | 16 | |
18 | Sokół Aleksandrów Ł. | 18 | 12 |
GKS Wikielec
Concordia Elbląg
Bramki: GKS Wikielec
Hubert Otręba (17'), (81')
Uladzislau Krasouski (36')
Mateusz Jajkowski (47')
Dawid Kalisz (54')
Raiviss Kirss (67')
Michał Jankowski (72'-k.)
Bramki: Concordia Elbląg