Pewną wygraną Concordii nad wymagającą Mrągowią Mrągowo zakończył się sobotni mecz 4 kolejki forBET IV ligi. Pomarańczowo-czarni już po 28 minutach i golach Szymona Drewka, Sebastiana Tomczuka i Patryka Wieliczko prowadzili 3:0. W drugiej połowie rywala dobił jeszcze Mariusz Pelc. Mrągowię tego dnia stać było tylko na bramkę honorową, którą jeszcze w pierwszej części spotkania zdobył Mahamadou Bah. Dzięki tej wygranej elblążanie po jednej kolejce powrócili na pierwsze miejsce w tabeli.
W sobotnim meczu Concordia zagrała osłabiona brakiem aż 6 zawodników. Zagrać nie mogli: Michał Lewandowski (wesele), Radosław Kruczkowski, Iwo Rudziński (obaj choroby) Mateusz Szmydt, Aleks Łęcki i Jakub Rękawek (wszyscy urazy). Trener Krzysztof Machiński do dyspozycji miał więc tylko 15 zawodników. Taką samą ilością graczy dysponowała również Mrągowia, która na spotkanie do Starego Pola przyjechała m.in. bez podstawowego obrońcy Kamila Skrzęty. Można więc stwierdzić, że siły były wyrównane.
Elblążanie od pierwszego gwizdka przejęli inicjatywę i już w drugiej minucie interweniować musiał bramkarz Mrągowii Adrian Orzeł, który złapał strzał głową Patryka Wieliczko. W 9 minucie pierwszy w tym meczu rzut rożny przyniósł Concordii otwarcie wyniku. Na listę strzelców wpisał się Szymon Drewek, który po dośrodkowaniu Radosława Bukackiego strzałem głową pokonał mrągowskiego golkipera. W 17 minucie kibice zgromadzeni na stadionie w Starym Polu byli świadkami kuriozalnej bramki. Jej autorem był Sebastian Tomczuk, który niemal spod własnego pola karnego dalekim podaniem próbował uruchomić Mariusza Pelca. Piłka odbiła się od murawy i przelobowała wychodzącego z bramki Adriana Orła, po czym wpadła do siatki. W 28 minucie było już 3:0. Po przejęciu piłki przez Mariusza Pelca, Adam Skierkowski zagrał do Patryka Wieliczko, a ten minął zawodnika rywala i zdecydował się na silny strzał z pola karnego. Adrian Orzeł odbił piłkę przed siebie, ale wobec dobitki był już bezradny. W 39 minucie jedna z nielicznych akcji gości zakończyła się zdobyciem gola. Do elbląskiej bramki strzałem głową z szóstego metra trafił Mahamadou Bah, który wykorzystał dośrodkowanie Wojciecha Żęgoty i pokonał w pojedynku powietrznym Sebastiana Tomczuka. Odpowiedź Concordii mogła być błyskawiczna, ale strzał Mariusza Pelca z pola karnego był zbyt słaby i bramkarz Mrągowii nie miał problemów z jego wyłapaniem.
Zdobyta przez mrągowian bramka dała im jeszcze nadzieję na lepszy rezultat i na drugą połowę goście wyszli mocno zmotywowani. Podopieczni trenera Mariusza Niedziółki po przerwie odważnie ruszyli do przodu i pod elbląską bramką robiło się groźnie. Sygnał do ataku dał w 48 minucie Mahamadou Bah, który strzelił z pola karnego tuż obok słupka. W 50 minucie z okolic 20 metra mocno uderzył Piotr Błędowski, ale Kacper Leszczyński skutecznie interweniował łapiąc futbolówkę. W 60 minucie ten sam zawodnik znów próbował pokonać golkipera Słoników strzałem z dystansu, ale i tym razem na posterunku był Leszczyński. Elblążanie przetrzymali napór przyjezdnych i po kwadransie wrócili na właściwe tory. W 63 minucie bliski szczęścia był Mariusz Pelc, który po dośrodkowaniu Patryka Wieliczko z pięciu metrów strzelił głową minimalnie nad poprzeczką. W 75 minucie Patryk Wieliczko po błędzie Eryka Koska przejął piłkę przed polem karnym gości i zdecydował się na mocny strzał, który ponownie „wypluł” Adrian Orzeł. Do piłki dobiegł Mariusz Pelc i umieścił ją w bramce. W 79 minucie kapitalną obroną popisał się Kacper Leszczyński, który uchronił swój zespół przed utratą drugiej bramki po strzale Mahamadou Baha z 16 metra. W doliczonym czasie świetną okazję do podwyższenia wyniku miał jeszcze Michał Błaszczyk, ale z kilku metrów przestrzelił wysoko nad bramką. Chwilę później sędzia zakończył mecz, który w pełni zasłużenie wygrali pomarańczowo-czarni i to oni po 4 kolejkach znów liderować będą rozgrywkom forBET IV ligi.
Concordia Elbląg – Mrągowia Mrągowo 4:1 (3:1)
Bramki: 1:0 Szymon Drewek (9' – asysta Bukacki), 2:0 Sebastian Tomczuk (17' – asysta Szawara), 3:0 Patryk Wieliczko (28' – asysta Skierkowski), 3:1 Mahamadou Bah (39'), 4:1 Mariusz Pelc (75')
Concordia: Kacper Leszczyński – Sebastian Tomczuk, Tomasz Szawara, Paweł Pelc, Radosław Bukacki, Szymon Drewek (51' Michał Błaszczyk), Norbert Nestorowicz (62' Hubert Piech), Łukasz Kopka, Adam Skierkowski, Patryk Wieliczko, Mariusz Pelc (78' Wojciech Łojeczko).
Mrągowia: Adrian Orzeł – Maciej Sulikowski (30' Piotr Wypniewski), Mahamadou Bah, Mateusz Barszczewski (82' Krzysztof Jaskólski), Eryk Kosek, Adam Bognacki, Wojciech Żęgota, Piotr Błędowski, Wiktor Abramczyk, Rafał Kudlak, Kacper Walendykiewicz (46' Dawid Pietkiewicz).
Żółte kartki: Bukacki, M. Pelc (Concordia), Kosek, Abramczyk (Mrągowia)
Sędziował: Wojciech Trochim (Olsztynek)
W kolejnym meczu Concordia zmierzy się na wyjeździe z MKS Korsze. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 4 września o godz. 17 w Korszach.
1 | Unia Skierniewice | 18 | 39 | |
2 | Legia II Warszawa | 16 | 32 | |
3 | Wigry Suwałki | 18 | 31 | |
4 | ŁKS Łomża | 17 | 29 | |
5 | Wisła II Płock | 18 | 27 | |
6 | Broń Radom | 18 | 27 | |
7 | GKS Bełchatów | 18 | 26 | |
8 | Świt Nowy Dwór M. | 18 | 26 | |
9 | Warta Sieradz | 17 | 25 | |
10 | Jagiellonia II Białystok | 18 | 24 | |
11 | Victoria Sulejówek | 18 | 22 | |
12 | GKS Wikielec | 17 | 20 | |
13 | Lechia Tomaszów Mazow. | 16 | 19 | |
14 | Pelikan Łowicz | 17 | 19 | |
15 | Stomil Olsztyn | 18 | 19 | |
16 | Mławianka Mława | 17 | 18 | |
17 | Polonia Lidzbark Warmiński | 17 | 16 | |
18 | Sokół Aleksandrów Ł. | 18 | 12 |
GKS Wikielec
Concordia Elbląg
Bramki: GKS Wikielec
Hubert Otręba (17'), (81')
Uladzislau Krasouski (36')
Mateusz Jajkowski (47')
Dawid Kalisz (54')
Raiviss Kirss (67')
Michał Jankowski (72'-k.)
Bramki: Concordia Elbląg