Piłkarze Concordii wygraną nad GKS Wikielec mieli sobie zapewnić pozostanie na przyszły sezon w III lidze. Tymczasem, pomarańczowo-czarni przegrali 0:1 i do ostatniej kolejki muszą drżeć o trzecioligowy byt.
Ostatnie mecze pokazują, że podopieczni trenera Łukasza Nadolnego kiepsko radzą sobie w meczach na własnym boisku. Z trzech ostatnich spotkań nie wygrali żadnego, choć mierzyli się z teoretycznie słabszymi rywalami. Szczególnie bolesna może okazać się sobotnia przegrana z GKS-em Wikielec. Gdyby elblążanie zdołali zgarnąć komplet punktów już w sobotę mogli świętować pozostanie w III lidze. A tak o ligowy byt będę musieli drżeć aż do ostatniej kolejki.
Wracając do sobotniej konfrontacji z piłkarzami z Wikielca, to początek meczu nie zapowiadał tak fatalnego zakończenia. Elblążanie rozpoczęli z animuszem i w ciągu kilku pierwszych minut powinni objąć prowadzenie. Najpierw po dośrodkowaniu Grzegorza Miecznika z rzutu wolnego w boczną siatkę głową uderzył Essomba,a chwilę później nad poprzeczką uderzył z dystansu Patryk Burzyński. Jednak najlepszą okazję do prowadzenia Concordia zmarnowała w 21 min. Michał Kiełtyka urwał się prawą strona boiska i kapitalnie zagrał w pole karne do Mariusza Pelca. Ten jednak nie opanował piłki, która ostatecznie padła łupem rywali. Mimo okazji do przerwy kibice nie oglądali goli.
W drugiej odsłonie obie drużyny miały swoje okazje do zdobycia gola. Najpierw próbował Bernard Powszuk, ale zrobił to mało skutecznie, a chwilę później strzał Martina Stracha minimalnie minął światło bramki. W odpowiedzi goście także dwukrotnie groźnie zaatakowali. W dobrej sytuacji znalazł się Adam Kołakowski, jednak bramkarz gospodarzy zdołał złapać piłkę, a kilka minut później z pola karnego obok bramki strzelił Aleksandr Matsiukhievich. Szczęście uśmiechnęło się do gości w 79 min. W polu karnym faulowany był Kołakowski, a jedenastkę pewnie zamienił na bramkę kapitan gości Remigiusz Sobociński. Gospodarze kilka minut później stracili jeszcze zawodnika, po tym drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartę zobaczył Jean-Cloude Essomba i nie zdołali już odmienić losów pojedynku.
Concordia Elbląg - GKS Wikielec 0:1 (0:0)
0:1 - Sobociński (79-k.)
Concordia: Wichman - Kiełtyka, Tomczuk (65. Styś), Niburski, Lewandowski, Powszuk, M. Pelc (82. Lubiejewski), Burzyński (88. Załucki), Miecznik, Essomba, Wojciechowski (57. Strach).
GKS Wikielec: Elzanowski - Sobociński, Kruszyński, Waląg, Kacperek, Jajkowski, Tomkiewicz, Otręba (88. Kwiatkowski), Sagan (71. Płoski), Kołakowski (89. Kruczkowski), Matsiukhievich (85. Piceluk).
1 | Unia Skierniewice | 18 | 39 | |
2 | Legia II Warszawa | 16 | 32 | |
3 | Wigry Suwałki | 18 | 31 | |
4 | ŁKS Łomża | 17 | 29 | |
5 | Wisła II Płock | 18 | 27 | |
6 | Broń Radom | 18 | 27 | |
7 | GKS Bełchatów | 18 | 26 | |
8 | Świt Nowy Dwór M. | 18 | 26 | |
9 | Warta Sieradz | 17 | 25 | |
10 | Jagiellonia II Białystok | 18 | 24 | |
11 | Lechia Tomaszów Mazow. | 17 | 22 | |
12 | Victoria Sulejówek | 18 | 22 | |
13 | GKS Wikielec | 17 | 20 | |
14 | Pelikan Łowicz | 17 | 19 | |
15 | Stomil Olsztyn | 18 | 19 | |
16 | Mławianka Mława | 17 | 18 | |
17 | Polonia Lidzbark Warmiński | 18 | 16 | |
18 | Sokół Aleksandrów Ł. | 18 | 12 |
GKS Wikielec
Concordia Elbląg
Bramki: GKS Wikielec
Hubert Otręba (17'), (81')
Uladzislau Krasouski (36')
Mateusz Jajkowski (47')
Dawid Kalisz (54')
Raiviss Kirss (67')
Michał Jankowski (72'-k.)
Bramki: Concordia Elbląg